Z robotkami bez schematu jest troche zabawy.
Niby mamy pomysł i ogólny zarys, ale w czasie pracy pojawiają się przemyślenia.
Sobotnie misie 26 sierpnia- urodziny |
Feniks z popiołów. |
Wielkość główki głównie zależy od grubości nitki. Zaczynam od 6, lub 8 oczek w magicznym kółku. |
Tu tułowia są różne, ale próby muszą być, by powstal |
ten, który będzie idealny. Te też są urocze i mają swoje za uszami. I te figlarne oczka.
Chciałam, aby ten miś był ósmaczkiem, czyli osiem oczek na rozpoczęcie łapek, stop, osiem rzędów na długość nóżek, osiem rzędów na podstawę brzuszka i osiem na rozpoczęcie główki, Niestety w |
Dopiero 6 oczek w magicznym oczku i stopniow w trzech kolejnych rzędach dojście do 29-30 polslupkow dało wielkość główki pasująca do tułowia.
Pozostało skończyć pyszczek, doszyć i cieszyć się unikalnym, jedynym, niepowtarzalnym misiem
Nie trzeba dużo włóczki, potrzebna jest cierpliwość i staranność, oraz dobre oko.
Ten moherowy miś powstał z takiego klebuszki, ale pracy było tyle samo a moze więcej niz przy grubej wloczce.
Dodatkowo moher ma włoski, które komplikuje nieco pracę, ale można wyczesac i będzie kudlaty.
Niedzielne misie 7 sierpnia to dzień ich powstania, urodzin. |