Mój wnuk w czapce zrobionej przeze mnie |
Odkryłam rękodzieło na nowo, tym razem jako lek na stres, na samotność, na brak akceptacji, na rozrywkę, na odrobinę satysfakcji z tego , że coś umiem, POLECAM. {Zdjęcia prezentowane na tym blogu są moją własnością. Wykorzystywanie i kopiowanie zdjęć bez mojej zgody jest zabronione (Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 04.02.1994r. Dz.U.Nr 24, poz. 83)}
sobota, 29 października 2016
czwartek, 20 października 2016
poszeweczki
wpadłam jak śliwka w kompocik, tym razem w poszewki na jaśki i pościel dla Jaska. co spodoba mi się materialik , to powstaje nadprodukcja, mam nadzieję, że znajdą amatora, bo szafa mi pęknie.
Np, takie,....40/40
Np, takie,....40/40
rybki i gwiazdki szaro białe |
te słoniki inne niż szare są żółte |
nowy jork druga strona szaro białe drobne paseczki |
Londyn i tył w kropeczki |
resztkowa |
55/35 dwie z nowego jorku,i paseczki |
50/50 |
50/50 |
50.50 |
znalazły właściciela |
50/50 |
40/40 |
40/40 |
30/30 |
40/40 |
30/30 |
40/40 |
35/55 |
Subskrybuj:
Posty (Atom)