jestem dumna, jako tunika się nie układała, teraz jest ok.
Odkryłam rękodzieło na nowo, tym razem jako lek na stres, na samotność, na brak akceptacji, na rozrywkę, na odrobinę satysfakcji z tego , że coś umiem, POLECAM. {Zdjęcia prezentowane na tym blogu są moją własnością. Wykorzystywanie i kopiowanie zdjęć bez mojej zgody jest zabronione (Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 04.02.1994r. Dz.U.Nr 24, poz. 83)}
wtorek, 30 kwietnia 2019
niedziela, 28 kwietnia 2019
jednak sukienka
Meczę się z tym projektem od kilku miesięcy.
Przerwa była na zieloną, która skończyłam i jestem zadowolona.
W tej nieskończonej był debiut, bo przymierzałam się by była tylko tuniką,ale nie.
Cały czas była coś nie tak.
Teraz tylko cztery elementy brakuje ale już widać, że od początku musiała to być sukienka. To przejście przez kolory, musi mieć zakończenie w jednej barwie. za kilka dni będzie całość, ale już wiem, że musi to być sukienka.
Przerwa była na zieloną, która skończyłam i jestem zadowolona.
W tej nieskończonej był debiut, bo przymierzałam się by była tylko tuniką,ale nie.
Cały czas była coś nie tak.
Teraz tylko cztery elementy brakuje ale już widać, że od początku musiała to być sukienka. To przejście przez kolory, musi mieć zakończenie w jednej barwie. za kilka dni będzie całość, ale już wiem, że musi to być sukienka.
a te zielone elementy to pomysły na nowe projekty z tego samego wzoru, no może nie do końca. Ale widać, co znaczy kolor. Bo ten sam wzór i kolor robi kolosalną różnicę |
niedziela, 14 kwietnia 2019
Subskrybuj:
Posty (Atom)