Coś co mnie ostatnio 'kręci''.
Ten w błękitach powstał jako pierwszy

Są różnej wielkości. Biały największy , potem fiolet a najmniejszy ten w błękitach.
Odkryłam rękodzieło na nowo, tym razem jako lek na stres, na samotność, na brak akceptacji, na rozrywkę, na odrobinę satysfakcji z tego , że coś umiem, POLECAM. {Zdjęcia prezentowane na tym blogu są moją własnością. Wykorzystywanie i kopiowanie zdjęć bez mojej zgody jest zabronione (Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 04.02.1994r. Dz.U.Nr 24, poz. 83)}

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz