Słonik na szczescie sie przyplatal bo misie mi sie przytrafiaja.

 

 

Mysz

 Internet to potęga inspiracji.

Chociaż nie mam schematów, albo nie chce ich szukać, to czasami coś mnie inspiruje.

Te myszki są urocze.

Wiem, ze ktoś je wypracował  i pewnie , tak jak przy misiach, trening czyni mistrza, to mam jedną mysz.

Jest jeszcze zbyt duża,  coś nie bardzo w kształcie, ale już się troszkę cieszę.

Jest jeszcze zbyt duża, ale jest.

Maleństwa

 Jakiś czas temu sądziłam, ze zrobilam najmniejszego misia jakiego potrafię.

Nie do konca to prawda.

Potrafię mniejsze

Jedna rada, nigdy nie zaczytajcie od brzuszka, 

Zawsze od główki, ona nas poprowadzi.

b

W każdej rodzinie trafią się kolorowy ptak, 
Ktoś z "czerwonym" uchem, 
Ktoś mniejszy, ktoś większy, ktoś szczuplejszy, ktoś pełniejszy.
To nadal rodzina.

Dwa Michaly i nie tylko

 

Dwa Michaly

Jestem jaki jestem

Źabki

 

Sowa

Pierwszym recenzentem jest mój syn, 
W tych słowach przeszkadzają mu szpony.
Sugeruje aby minimalistyczne potraktować szczegóły.
Tak powstała ta czarna, a właściwie grafitowa sowa.

 

Misie i wskazowki

 Z robotkami bez schematu jest troche zabawy.

Niby mamy pomysł i ogólny zarys, ale w czasie pracy pojawiają się przemyślenia.

Sobotnie misie
26 sierpnia- urodziny

Feniks z popiołów.

Wielkość główki głównie zależy od grubości nitki.
Zaczynam od 6, lub 8 oczek w magicznym kółku.

Tu tułowia są różne, ale próby muszą być, by powstal

 ten, który będzie idealny. Te też są urocze i mają swoje za uszami. I te figlarne oczka.

Chciałam, aby ten miś był ósmaczkiem, czyli osiem oczek na rozpoczęcie łapek, stop, osiem rzędów na długość nóżek, osiem rzędów na podstawę brzuszka i osiem na rozpoczęcie główki, 
Niestety w

wszyszko byłoby się zgadzało, ale główka wychodziła zbyt dozą wiec sprólam, gdy o jeden rząd więcej dodałam, gdy zrobiłam 8 oczek na zamkniętym magicznym kółku i potem podwoiłam  i co drugie oczko dodawałam, to wyszła zbyt małą, (na zdjeciu to widac).

Dopiero 6 oczek w magicznym oczku i stopniow w trzech kolejnych rzędach dojście do 29-30 polslupkow dało wielkość główki pasująca do tułowia.

Pozostało skończyć pyszczek, doszyć i cieszyć się unikalnym, jedynym, niepowtarzalnym misiem

misie robia sie same.

grubosc wloczki, jej kolor, decyduje o tym jaki bedzie mis.

Nie trzeba dużo włóczki, potrzebna jest cierpliwość i staranność, oraz dobre oko.

Ten moherowy miś powstał z takiego klebuszki, ale pracy było tyle samo a moze więcej niz przy grubej wloczce.

Dodatkowo moher ma włoski, które komplikuje nieco pracę, ale można wyczesac i będzie kudlaty.

Niedzielne misie
7 sierpnia to dzień ich powstania, urodzin.